Niedzielne przemyślenia
Wierszoklecki stan – wyuczona schizofrenia.
Gdzieś to
przeczytałam lub usłyszałam – już nawet nie wiem gdzie – to właśnie mnie
dotknęło. I wcale nie jestem pewna czy aby chcę się z tego wyleczyć. Nie wiem też, czy nie jest to zaraźliwe. Niektórzy biorą szczepionkę i zmykają gdzie pieprz rośnie. Inni zostają.
A Ty? Kim jesteś?
Mój blog jest jeszcze jałową ziemią - wymagającym ugorem. Więc jeśli chcesz zostań i pomóż mi go uprawiać. Zostań i rozgość się w moim świecie – świecie iluzji i fantazji. Świecie gdzie zdejmuję maskę i idę siać nasiona wyobraźni...
Odkupienie
Danuta Ewa Orzeszyna
A kiedy wzlecę na wyżyny wyższości i skrzydłami zahaczę o
boskości trony
czy dane mi będzie wśród świata nicości pieścić portret
ludzki w pychę obleczony?
Gdy płomień iskrę w cierpieniu uroni, a kropla opuści
wodospadu łono
czy dane mi będzie więcej się nie łudzić i mamić ego wiarą
utraconą?
Prastarym bożkom cześć oddając ptaki rozszarpią me truchło w
polu porzucone,
zakrwawią złotą pszeniczności karmę - maki ku tarczy słońca
odwrócone.
A nocy czeluść karmiąc się ufnością stworzeń, co wiarą mordują
swe dzieci
zaślubi nicość z „Urobor” wiecznością zdmuchując świecę,
która świętym świeci.
I dane mi będzie na nić przeznaczenia nanizać źrenic obrazu
ulotność,
nakarmić ptaki ziarnem odkupienia, człowieczej masce oddać
cześć i boskość,
płodnością słowa obsiać snu ugory śnionego jawy słodką
obietnicą,
ugiąć kolana i w geście pokory pozwolić tłoczyć krew zwiędłym
tętnicom.
Wolność oddając w niewolę natchnienia zaplątanego w
przeznaczenia pęta
przekroczę bramę z podniesionym czołem
i…
zapamiętam, byś mógł też pamiętać!
Dziel się swoim światem wyobraźni, bo bardzo dobrze Ci to wychodzi:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Dzięki, ze jesteś:) Postaram się tu częściej bywać i rozsiewać te moje nasiona. Pozdrawiam cię serdecznie :)
UsuńBardzo ciekawy wiersz. Podoba się.
OdpowiedzUsuń