niedziela, 6 lipca 2014

Niedzielne przemyślenia


Wierszoklecki stan – wyuczona schizofrenia.
Gdzieś to przeczytałam lub usłyszałam – już nawet nie wiem gdzie –  to właśnie mnie dotknęło. I wcale nie jestem pewna czy aby chcę się z tego wyleczyć. Nie wiem też, czy nie jest to zaraźliwe. Niektórzy biorą szczepionkę i zmykają gdzie pieprz rośnie. Inni zostają. 
A Ty? Kim jesteś?
Mój blog jest jeszcze jałową ziemią - wymagającym ugorem. Więc jeśli chcesz zostań i pomóż mi go uprawiać. Zostań i rozgość się w moim świecie – świecie iluzji i fantazji. Świecie gdzie zdejmuję maskę i idę siać nasiona wyobraźni...





Odkupienie

Danuta Ewa Orzeszyna

A kiedy wzlecę na wyżyny wyższości i skrzydłami zahaczę o boskości trony
czy dane mi będzie wśród świata nicości pieścić portret ludzki w pychę obleczony?
Gdy płomień iskrę w cierpieniu uroni, a kropla opuści wodospadu łono
czy dane mi będzie więcej się nie łudzić i mamić ego wiarą utraconą?

Prastarym bożkom cześć oddając ptaki rozszarpią me truchło w polu porzucone,
zakrwawią złotą pszeniczności karmę - maki ku tarczy słońca odwrócone.
A nocy czeluść karmiąc się ufnością stworzeń, co wiarą mordują swe dzieci
zaślubi nicość z „Urobor” wiecznością zdmuchując świecę, która świętym świeci.

I dane mi będzie na nić przeznaczenia nanizać źrenic obrazu ulotność,
nakarmić ptaki ziarnem odkupienia, człowieczej masce oddać cześć i boskość,
płodnością słowa obsiać snu ugory śnionego jawy słodką obietnicą,
ugiąć kolana i w geście pokory pozwolić tłoczyć krew zwiędłym tętnicom.

Wolność oddając w niewolę natchnienia zaplątanego w przeznaczenia pęta
przekroczę bramę z podniesionym czołem
i…
zapamiętam, byś mógł też pamiętać!


3 komentarze:

  1. Dziel się swoim światem wyobraźni, bo bardzo dobrze Ci to wychodzi:)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, ze jesteś:) Postaram się tu częściej bywać i rozsiewać te moje nasiona. Pozdrawiam cię serdecznie :)

      Usuń

Dziękuję, za każde słowne ziarenko, które tu zostawiasz.